Trochę długo nie pisałem, wiele się działo i najczęściej byłem zbyt zmęczony, aby zadbać o bloga. W skrócie: przybyło pszczół, spotkał nas urodzaj
-> CZYTAJ DALEJ
Spędziłem niemal dwa tygodnie w Kamieniu Pomorskim. Rozchorowałem się na zapalenie oskrzeli, trochę pozwiedzałem Kamień i, co najważniejsze, finalnie kupiłem półhektarowe gospodarstwo z
-> CZYTAJ DALEJ